Chociaż nie widzę sensu w bezsensownym przekraczaniu granic komfortu w imię szerokopojętego „rozwoju”, to jest kilka rzeczy, które bardzo chciałabym zrobić. Tak zwyczajnie. Dla siebie. Ale… trochę brakuje mi odwagi.Czytaj
Jak uwierzyć w sens rodziny, jeśli Twoja własna się rozpadła? To długi, żmudny i złożony proces. Dziś postanowiłam opowiedzieć Wam co myślę o rodzinie nie jako córka, ale przede wszystkim jako… narzeczona.Czytaj
Wspólnota, kolejne nabożeństwa i niedzielny etat w parafialnej scholi – czy to jedyny pomysł na zbliżanie się do nieba? Słowa Jana Pawła II przypominają mi, że nie warto zapominać o czymś jeszcze.Czytaj
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności